Elisa nie miała łatwego życia. Jest sierotą, która nigdy nie poznała swoich rodziców. Jest niema, co oznacza, że automatycznie skazywana na bycie gorszą. W świecie, w którym żeby coś osiągnąć, trzeba przepychać się łokciami, jest skazana na życie z miesiąca na miesiąc i usługiwanie bardziej przebojowym ludziom. Elisa ma jednak coś, czego inni nie mają: ogromną empatię i jeszcze większą wyobraźnię. Cechy te przydadzą jej się w laboratorium rządowym, w którym pracuje jako sprzątaczka, a w którym spotyka pewnego dnia uwięzionego przez wojsko stwora rodem z hollywoodzkich horrorów. Gdy jednak zaczyna mu się przyglądać i go poznawać, uświadamia sobie, że to nie żadna bestia, lecz wrażliwa i krucha istota, która została już w dniu urodzenia skazana na życie w cierpieniu w świecie ludzi.
spoko, moja ocena 8/10
dla mnie spoczko, podobał mi się